Logo Uczelnia Badawcza
Logo Arqus
Logo Unii Europejskiej
Dariusz Szrejder

fot. Agata Mitek


Na UWr powstanie „Symulatorium niepełnosprawności” (rozmowa)

Na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego powstanie pracownia dydaktyczna „Symulatorium niepełnosprawności”. Wniosek dostał dofinansowanie w ramach konkursu rektorskiego – środki z Funduszu Dofinansowania Pracowni Dydaktycznych. Autorem wniosku jest dr Dariusz Szrejder, wykładowca w Instytucie Socjologii na WNS UWr, członek Biura Wrocław Bez Barier, od ponad dwudziestu lat zajmujący się pomocą osobom z niepełnosprawnościami. Pracownia dydaktyczna „Symulatorium niepełnosprawności” będzie miejscem, gdzie np. studenci takich kierunków jak praca socjalna będą mogli doświadczyć zmian jakie zachodzą w naszej sprawności z wiekiem dzięki symulatorowi odczuć wieku starczego, czy przez chwilę poczuć na własnej skórze jak funkcjonują osoby z chorobą Parkinsona. Z Dariuszem Szrejderem rozmawiamy przy okazji Dnia Osób z Niepełnosprawnościami, który obchodzony jest 3 grudnia.

Czego studenci będą mogli się nauczyć w pracowni dydaktycznej „Symulatorium niepełnosprawności”? Ile osób szacunkowo będzie mogło korzystać z pracowni? Czy pracownia będzie przeznaczona tylko dla studentów i pracowników naszej uczelni? Czy da się ją wykorzystać „szerzej”?

Celem utworzenia pracowni „Symulatorium niepełnosprawności” jest przede wszystkim podnoszenie szeroko rozumianych kompetencji „miękkich”, praca nad uświadamianiem. W pracy z ludźmi bardzo pomaga „zrozumienie” punktów widzenia, docenienie wiedzy i doświadczenia oraz świadomość naszych indywidualnych różnic choćby ze względu na możliwości.

Pracując z osobami z niepełnosprawnościami od lat, codziennie uczę się, że otaczająca nas rzeczywistość nie dla wszystkich jest „przyjazna”, dostępna. W codziennym funkcjonowaniu napotykamy na ograniczenia, utrudnienia, które określa się mianem barier. To właśnie w zetknięciu naszych indywidualnych cech i barier w otaczającym nas świecie powstaje zjawisko „niepełnosprawności”. Dla kogoś barierą będą zbyt niskie drzwi, a dla kogoś innego zbyt wysoka lada w recepcji. To bariery architektoniczne. Dla kogoś nieczytelne będą tabliczki na drzwiach, bo odbijają światło i napis jest niewidoczny, lub za małe litery zostały użyte w napisie. To bariery informacyjno-komunikacyjne. Dla kogoś nieczytelna będzie strona internetowa, której nie można odczytać za pomocą czytnika ekranu, jakim posługują się osoby niewidome. To bariery cyfrowe.

Doświadczenie tych barier jest możliwe dzięki użyciu odpowiednich metod dydaktycznych i sprzętów. Temu właśnie będzie służyła pracownia:  podnoszeniu naszej świadomości poprzez doświadczanie.

Moim zamiarem jest aby służyła ona do nauki szerokiego grona odbiorców – zarówno naszej społeczności akademickiej oraz chętnych z otoczenia zewnętrznego (np. instytucje publiczne, organizacje pozarządowe, firmy), każdy kto zechce doświadczyć.

Jak będzie wyposażona pracownia? Jakie sprzęty zakupi uczelnia?

Na początku w pracownia zostanie wyposażona w kilka sprzętów wykorzystywanych do symulacji, czyli postawienia się w sytuacji osoby doświadczającej określonego stanu. Będzie symulator odczuć wieku starczego, czyli specjalny kombinezon, który pozwala doświadczyć zmian jakie zachodzą w naszej sprawności z wiekiem (spadek siły mięśniowej, ograniczenia ruchu stawów, pogorszenie wzroku, słuchu), zestaw do symulacji wstrząsów Parkinsona, czyli specjalna rękawica symulująca drżenie rąk, zmniejszająca sprawność dłoni. Będą też okulary do symulacji różnych wad wzroku i nie chodzi tu o wady wzroku, które można skorygować za pomocą okularów, tu w zestawie są gogle pokazujące patrzenie tunelowe, patrzenie sferyczne, połowiczne, itp., próbujemy oglądać świat przez dziurkę od klucza, albo tylko to, co jest po naszej prawej stronie.

Będą sprzęty na co dzień wykorzystywane przez osoby z niepełnosprawnościami, na przykład wózki inwalidzkie. Umożliwią doświadczanie jak skonstruowany jest materialny (architektoniczny) wymiar naszego funkcjonowania, gdy napotykamy na zbyt wąskie drzwi, na schody, których nie można pokonać ominąć, na nierówną nawierzchnię. Będą laski, kule, balkoniki – powszechnie używane sprzęty.

Pracownia wyposażona będzie także w gadżety do codziennego użytkowania pokazujące techniczne ułatwienia w funkcjonowaniu w domu, w pracy. Płynomierze pomagające przy nalewaniu płynów do naczyń – odpowiedź na pytanie jak osoba niewidoma robi sobie herbatę. Dzwonek do drzwi dla osoby Głuchej, i tak dalej.

Sprzęty i materiały wspierające komunikację. Karty komunikacji z osobą Głuchą, materiały (paszporty) komunikacyjne dla komunikacji alternatywnej i wspierającej wykorzystywane do komunikacji z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, osobami niemówiącymi. Pętla indukcyjna wspierająca komunikację z osobami niedosłyszącymi korzystającymi z aparatów słuchowych.

Będą w końcu również sprzęty podnoszące i wspierające bezpieczeństwo podczas użytkowania przestrzeni, budynków instytucji – krzesła ewakuacyjne, materac ewakuacyjny. Są to specjalistyczne sprzęty, które coraz częściej są widoczne w instytucjach, warto aby każdy wiedział jak ich używać, do czego służą.

Na jakie ograniczenia napotykają dziś osoby z niepełnosprawnościami? Co stanowi największy problem? Największa bariera(y) to? Słowem – co jeszcze jest do zrobienia?

Punktem wyjścia jest nasza wiedza i świadomość. Większość barier na jakie napotykamy w swoim funkcjonowaniu wynika z nieświadomości tych, którzy projektowali, projektują otaczający nas świat – infrastrukturę, produkty, przedmioty, usługi. Zmienia się nasze podejście do drugiego człowieka – chcemy, aby jak najwięcej osób mogło korzystać z przestrzeni, obiektów, produktów i usług. Tym zajmuje się „projektowanie uniwersalne”. Dla przykładu mamy bardziej liberalne podejście do leworęczności obecnie niż w latach kiedy jak byłem leworęcznym dzieckiem. „Dopuszczenie” leworęczności przyniosło konieczność stworzenia przedmiotów użytkowych, z których mogą korzystać te osoby – nożyczki dla praworęcznych są niezdatne do wykorzystania przez leworęcznych, wyprofilowane narzędzia, urządzenia itd. Dostosowujemy przedmioty codziennie wykorzystywane, opracowuje się nowe rozwiązania, dokonuje indywidualizacji projektów. 

Mamy już odpowiednie możliwości aby projektować otoczenie dostępne dla jak największej liczby użytkowników, bez względu na ich możliwości indywidualne. W ramach pracowni będzie również możliwość zapoznania się za zasadami projektowania uniwersalnego.

Zauważalny jest stały postęp w tej dziedzinie, dostępność staje się normą społeczną, i coraz częściej likwidujemy bariery, bo uznajemy to za słuszne, a nie dlatego, że nakazują to przepisy prawa.

Czy każdy może pracować z osobami z niepełnosprawnościami? Jakie umiejętności, kompetencje, cechy charakteru są potrzebne?

Na pewno zakres i skala pracy z osobami z niepełnosprawnościami pozwala szukać każdemu własnej ścieżki. Może to być praca bezpośrednia z osobami z niepełnosprawnościami (np. opieka, asystentura, dydaktyka, terapia), może to być praca rzecznicza (działanie na rzecz środowiska osób z niepełnosprawnościami, prace legislacyjne), podnoszenie dostępności przestrzeni (projektowanie architektoniczne, urbanistyczne).

Każda ze ścieżek kariery wymaga odpowiednich umiejętności, wiedzy, kompetencji, część z nich wymaga odpowiednich uprawnień (terapeuta, prawnik, projektant).

W Instytucie Socjologii pracuję ze studentami kierunków społecznych, głównie kierunku Praca Socjalna, na którym kształcimy przyszłych pracowników socjalnych. Zawód pracownika socjalnego jest skupiony na procesie pomagania, wspierania osób w trudnej sytuacji życiowej. Zrozumienie sytuacji klienta, jej genezy i ustalenie procesu pomocowego musi uwzględniać indywidualne możliwości naszych klientów, osób szukających pomocy. W tym procesie ważne są także nasze indywidualne cechy, uzdolnienia, wiedza o drugim człowieku. Cierpliwość, szczerość, wyrozumiałość, uczciwość, wzbudzanie zaufania, komunikatywność, i wiele innych cech jest w tej pracy potrzebna i przydatna. Czasem do zrozumienia problemu potrzebny jest kontekst, na przykład słabszy słuch będzie miał znaczenie w trakcie rozmowy, która jest jednym z podstawowych narzędzi pracy człowiekiem.

Dlaczego boimy się kontaktów z osobami z niepełnosprawnościami? Może jakieś wskazówki? Savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnościami? Czy język jest ważny? Jakich sformułowań unikać? Osoby niepełnosprawne czy osoby z niepełnosprawnościami? Osoby głuchonieme, słabosłyszące, głuche czy Głuche?

Większość nie ma codziennego kontaktu z osobami z niepełnosprawnościami, zatem brakuje kompetencji społecznych, czasem jest to lęk lub wspomniany już brak świadomości. Pracując ze studentami właśnie przy użyciu metod symulacyjnych, pokazuję wielość i złożoność relacji, na które możemy się natknąć. Banałem jest pisanie, że wszyscy jesteśmy przecież wyjątkowi i niepowtarzalni, ale jest w tym prawda. Nie powinno to natomiast prowadzić nas do sytuacji, w której boimy się, unikamy kontaktu z osobami spoza naszych kompetencji społecznych. Czasem „obawy” są proste do oswojenia: czy mogę do osoby niewidomej powiedzieć „do widzenia”? Czy popełnię błąd, mówiąc do osoby na wózku „chodźmy”?

Istnieje jedna prosta zasada – nie bój się spytać. Osoby z niepełnosprawnościami chętnie nam pomogą i wytłumaczą, czy i jakiej pomocy potrzebują w danej chwili. Są opracowywane materiały, poradniki w rodzaju savoir-vivre, dostępne dla każdego chętnego.

Czy mamy studentów z  niepełnosprawnościami na uczelni? Znamy statystyki? Ile takich osób u nas studiuje, z jakiego rodzaju niepełnosprawnościami?

Osoby z niepełnosprawnościami są ważne w naszej akademickiej społeczności, choć realna liczba jest trudna do oszacowania, z wielu powodów. Wiemy, że wśród studentów i doktorantów są 344 osoby ze statusem osoby z niepełnosprawnością (niepełnosprawność formalna czy rejestrowa). Ale przecież także pracownicy mogą doświadczać niepełnosprawności, goście zagraniczni, osoby kontaktujące się z naszą uczelnią. Zatem wszelkie działania nastawione na podnoszenie dostępności naszej uczelni są kierowane do bardziej lub mniej zidentyfikowanej kategorii osób. Szacunki, bo tak naprawdę tylko nimi dysponujemy w związku ze złożonością problematyki, wskazują, że około 15% populacji jest dotknięta różnymi formami niepełnosprawności. Ale tak naprawdę zwracamy uwagę nie tylko na niepełnosprawność. Działania dostępnościowe są kierowane do kategorii „osób ze szczególnymi potrzebami”.

Włączanie i integracja – jakie są na to najprostsze metody? Co każdy z nas może w tej kwestii zrobić na co dzień.

Myślę, że przede wszystkim wrażliwość na drugiego człowieka jest tym pierwszym krokiem na integrację czy włączanie. Zrozumienie, żeby nie skupiać się na tym, czego nie mogę zrobić, ale zwrócenie uwagi na to, co mogę. W każdym z nas jest potencjał, czasem wymaga on uwolnienia, czasem potrzebne są szczególne warunki do realizacji potencjału – dostosowanie przestrzeni, urządzenia, miejsca pracy. Niejednokrotnie wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, zwrócić uwagę na szczegół, detal w zachowaniu, w ubiorze, w sposobie komunikacji.

Czego nas uczą osoby z niepełnosprawnościami?

Mnie uczą „uważności”. Każdy jest wyjątkowy, zatem nie istnieje jedna uniwersalna odpowiedź, jedno uniwersalne rozwiązanie. To, co wiem na temat ludzi, czasem jest zupełnie nieprzydatne, muszę uczyć się od nowa. Uczą mnie „szacunku” bez względu na cechy obserwowalne, nieoceniania ludzi poprzez sytuację w jakiej się znaleźli. „Konsekwencji” w dążeniu do celów. „Innego spojrzenia” na to, co nas otacza.

Skąd Pana zainteresowanie problemami osób z niepełnosprawnościami i ich środowiskiem?

Pracę z osobami z niepełnosprawnościami zacząłem w latach 90. ubiegłego wieku, jeszcze na studiach. Wtedy pracowałem w rozpoczynającym działalność Środowiskowym Domu Samopomocy. Później przyszła praca w organizacjach pozarządowych i coraz więcej kontaktów ze wspaniałymi osobami, działaczami, organizatorami, aktywistami. Kontakty te i wiedza nabyta w praktyce skutkowały pracą doktorską z problematyki niepełnosprawności. Środowisko osób z niepełnosprawnościami poznaję od ponad 20 lat, uczę się, nawiązuję kontakty, poznaję nowinki. Obecnie pracuję także w Biurze „Wrocław bez Barier” Urzędu Miejskiego Wrocławia, co pozwala mi mieć stały kontakt z organizacjami, instytucjami, osobami z tej branży. To tu poznaję rozwiązania dotyczące zasad dostępności, projektowania uniwersalnego, następnie wiedzę praktyczną przekazuję podczas zajęć ze studentami. Pracownia „Symulatorium niepełnosprawności” będzie, mam nadzieję krokiem w stwarzanie świata „przyjaznego” dla wszystkich.

Rozmawiała Agata Mitek (Dział ds. Komunikacji UWr)

Projekt „Zintegrowany Program Rozwoju Uniwersytetu Wrocławskiego 2018-2022” współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego

NEWSLETTER
E-mail