
Rozpoczęliśmy nowy rok akademicki!
W środę 1 października, w Auli Leopoldyńskiej, społeczność Uniwersytetu Wrocławskiego zainaugurowała nowy rok akademicki 2025/2026.
Na uroczystość przybyli tegoroczni laureaci nagród (Heisiga oraz Księżnej Jadwigi Śląskiej) , przyjaciele Uniwersytetu Wrocławskiego (przedstawiciele władz państwowych, wojewódzkich, samorządowych i miejskich, przedstawiciele kościołów, placówek dyplomatycznych, instytucji naukowych, świata akademickiego, życia publicznego, a także instytucji i przedsiębiorstw współpracujących z Uniwersytetem Wrocławskim), pracownicy UWr oraz studenci i doktoranci, którzy oficjalnie dołączyli do społeczności naszej uczelni. Zgromadzonych gości powitała Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz, rzeczniczka prasowa UWr.
Przemówienie prof. Roberta Olkiewicza, rektora UWr oficjalnie rozpoczęło nowy rok akademicki 2025/26.
Rektor przypomniał historię Uniwersytetu Wrocławskiego oraz obchodzone w tym roku osiemdziesięciolecie naszej uczelni. Rozpoczął od przytoczenia słów Władysława II Jagiellończyka i wspomnienia nieudanych prób utworzenia uniwersytetu w 1505 roku. Zwrócił uwagę na fakt, że dopiero staraniem jezuitów, cesarz austriacki Leopold I Habsburg wydał w Wiedniu dokument fundacyjny zwany Złotą Bullą, powołujący w 1702 roku dwuwydziałowy Uniwersytet Leopoldyński . Rozpoczął on działalność 15 listopada. – Wspominam o tym, bo chcę podkreślić niezwykłą i niełatwą historię naszej uczelni, którą warto poznawać, zgłębiać i studiować. Tym bardziej, że właśnie obchodzimy osiemdziesiątą rocznicę polskiego uniwersytetu, którego historia również łatwa nie była i nie jest. – mówił rektor. Wspomniał również o obecnej strukturze Uniwersytetu Wrocławskiego, jego sukcesach i planach. – W ostatniej ewaluacji UWr poddał ocenie 25 dyscyplin, uzyskując 3 kategorie A+, 11 kategorii A i 11 kategorii B+. (…) Na Uniwersytecie Wrocławskim wyjątkowo doceniamy nie tylko finalistów i laureatów olimpiad, ale przede wszystkim tych, którzy chcą rozwijać swoje zainteresowania i zostać „Młodymi Badaczami”. Jesteśmy bowiem Uczelnią Badawczą, dzięki czemu od 2020 roku otrzymujemy subwencję powiększoną o 10 procent tej z 2019 roku. To daje możliwość organizacji konkursów dla zdolnych badaczy i fundowania stypendiów. Mamy stypendystów Premiera Rady Ministrów, Ministra Nauki, zdobywców wielu grantów – dodał. Podkreślił również, że społeczność akademicką czeka dyskusja nad kształtem polskiej nauki oraz nad tym jak zbudować wzajemne zaufanie z rządzącymi.
Zgromadzonym w Auli Leopoldyńskiej prof. Robert Olkiewicz, rektor UWr w nowym roku akademickim życzył wielu sukcesów zawodowych i osobistych.
Po przemówieniu rektora przyszedł czas na wręczenie nagród.
Nagroda Heisiga została wręczona po raz trzeci. Jej inicjatorem i fundatorem jest prof. Norbert Heisig – honorowy senator oraz doktor honoris causa UWr, założyciel i wieloletni prezes Niemiecko-Polskiego Towarzystwa Uniwersytetu Wrocławskiego.
Nagroda Heisiga, przyznawana jest na Uniwersytecie Wrocławskim co dwa lata. Została ustanowiona przez fundatora w 2020 roku, w duchu polsko-niemieckiego porozumienia. Jej wartość to 200 tys. zł, a laureatką lub laureatem zostaje osoba prowadząca działalność naukową w Polsce. Celem nagrody jest uhonorowanie osoby, której prace badawcze wyróżniają się innowacyjnością w obszarze istotnym dla współczesnego świata, zdobyły uznanie środowiska naukowego i zostały zwieńczone konkretnym osiągnięciem.
W trzeciej edycji Nagrody Heisiga, kuratorium powołane przez Senat Uniwersytetu Wrocławskiego, nominowało do nagrody dwie osoby: prof. Pawła Kuleszę z Uniwersytetu Warszawskiego, reprezentującego nauki chemiczne – elektrochemię, chemię nieorganiczną i analityczną oraz inżynierię materiałową. Został nominowany w uznaniu za odkrycie i kompleksowy opis propagacji ładunku w materiałach funkcjonalnych o szerokim potencjale aplikacyjnym w procesach konwersji i akumulacji energii oraz prof. Adama Miranowicza z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, reprezentującego nauki fizyczne – optykę kwantową, kwantową teorię informacji i kryptografii. Profesor otrzymał nominację za pionierskie wyniki badań naukowych nad teoretycznymi i empirycznymi podstawami technologii kwantowych, w szczególności za opracowanie nowych metod generacji, kontroli i detekcji stanów kwantowych pojedynczych fotonów oraz za fundamentalne odkrycie możliwości ultrasilnego sprzężenia światła z materią i ich zastosowań do kwantowej inżynierii dyssypacyjnej.
Spośród nominowanych, nagrodę Heisiga odebrał prof. Adam Miranowicz.
Następnie przyszedł czas na wręczenie nagród Księżnej Jadwigi Śląskiej. Nagroda Księżnej Jadwigi Śląskiej przyznawana jest corocznie od 2004 roku. Jej fundatorami są: prezydent Wrocławia, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Salon Śląski. Inspiracją do ustanowienia Nagrody była troska o pielęgnowanie fundamentalnych wartości, które wykraczają poza wszelkie różnice i podziały. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje szacunek dla praw człowieka – do życia w pokoju, w duchu szczerości i przyjaźni oraz dbałość o europejską wspólnotę wartości, bezcenną dla wszystkich narodów. Nagroda przyznawana jest osobom lub instytucjom, które wniosły znaczący wkład w proces pojednania i pogłębiania współpracy polsko-niemieckiej, bądź wyróżniły się wybitną działalnością charytatywną.
W tym roku kapituła podjęła decyzję o przyznaniu nagrody księdzu dr. Manfredowi Deselaersowi, za jego wieloletnie zaangażowanie w budowanie dialogu i pojednania polsko-niemieckiego, szczególnie w kontekście pamięci o Auschwitz oraz Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji im. Św. Jadwigi, za konsekwentne działania na rzecz współpracy transgranicznej, wspieranie inicjatyw społecznych i edukacyjnych oraz pielęgnowanie dziedzictwa Śląska jako przestrzeni spotkania kultur.
Ks. dr Manfred Deselaers podkreślił, że jest pod wielkim wrażeniem siły pojednania, której doświadczył we Wrocławiu. – Ja nie zasłużyłem na nagrodę, zasłużyło miasto Wrocław i proponuję, żeby w przyszłym roku nagrodę przyznać właśnie Wrocławiowi – dodał.
Kazimierz Pabisiak, przedstawiciel Dortmundzko-Wrocławsko-Lwowskiej Fundacji im. Św. Jadwigi, który odbierał nagrodę, podziękował tym, którzy chcą budować mosty między narodami. Dodał, że obecnie Fundacja niesie pomoc ludziom na Ukrainie. – Dziękujemy Kapitule za przyznanie nagrody. To jest również nagroda dla Wrocławian – zakończył.
Ponadto, Kapituła postanowiła przyznać Nagrodę Specjalną jego eminencji kardynałowi Konradowi Krajewskiemu, w uznaniu za wybitną działalność charytatywną, niesienie pomocy najbardziej potrzebującym oraz zaangażowanie w budowanie wspólnoty opartej na wartościach miłosierdzia i solidarności.
Po wręczeniu nagród przyszedł czas na akt immatrykulacji nowo przyjętych studentów, którego dokonał dr Łukasz Prus, prorektor ds. studenckich UWr. – Po wypowiedzeniu przysięgi zyskaliście prawa i obowiązki studentów. Gratuluję wam wszystkim!
Warto zwrócić uwagę na fakt, że w ramach tegorocznej rekrutacji na Uniwersytet Wrocławski, na studia stacjonarne i niestacjonarne I oraz II stopnia w języku polskim przyjęto 8762 osoby, a na studia prowadzone w języku angielskim 620 osób.
Do grona społeczności UWr zostali przyjęci również nowi doktoranci. Akt immatrykulacji przeprowadził prof. Artur Błażejewski, prorektor ds. badań naukowych UWr. – Skoro postanowiliście zająć się poszukiwaniem prawdy, zobaczycie, że to nie łatwe, ale warto – mówił prof. Błażejewski. Po złożeniu przysięgi pogratulował świeżo upieczonym doktorantom. – Od tej chwili jesteśmy już koleżankami i kolegami – podkreślił.
W tegorocznej rekrutacji do Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Wrocławskiego przyjęto 116 doktorantów.
Dodatkowo głos zabrał Arkadiusz Smugowski, przewodniczący Zarządu Uczelnianego Samorządu Studentów Uniwersytetu Wrocławskiego.
Wykład inauguracyjny, zatytułowany „Doświadczenia uniwersyteckie pisarza a differentia specifica literatury kryminalnej. Kilka uwag autobiograficznych” wygłosił dr Marek Krajewski – polski pisarz i filolog klasyczny, specjalista w zakresie językoznawstwa łacińskiego, doktor nauk humanistycznych, były wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego, autor cenionych powieści kryminalnych i laureat Paszportu „Polityki”.
Marek Krajewski zaczął swój błyskotliwy wykład od łacińskiego przywitania całej społeczności akademickiej. – Ten język rozbrzmiewał tutaj w Auli Leopoldyńskiej przez całe stulecia. Napisy wiszą na ścianach i symbolizują nierozerwalny związek tradycji uniwersyteckiej z łaciną, którą dzisiaj można poznawać i zgłębiać na studiach filologii klasycznej w mojej Alma Mater.
Potem w przemówieniu pisarza było już… kryminalnie, akademicko i osobiście. Marek Krajewski opowiadał bowiem o ponurym wieczorze roku 1990 i… seminarium na filologii klasycznej u swojego mistrza i mentora profesora Herberta Myśliwca. – Czynię to po to, by pokazać na przykładzie własnym, jak uniwersytecka, klasyczna formacja ukształtowała autora powieści detektywistycznych – mówił. Przypominał, że już… ćwierć wieku temu dziennikarze pytali go, jaki jest związek między wykształceniem a gatunkiem literackim, który uprawia. Zawsze odpowiadał, że jest wielki i nierozerwalny, gdyż filolog klasyczny jest „detektywem tekstu” i opowiedział o zajęciach z 1990 roku, na których profesor Myśliwiec „objaśniał nam problem dziecięcia z IV sielanki Wergilusza”.
Krajewski przeprowadził i pokazał na tym przykładzie podróży przez klasyczne teksty cały kunszt „tekstologicznych dochodzeniowców”, czyli filologów klasycznych, by na koniec stwierdzić: – Nie przeceniam mojej twórczości literackiej, nie sądzę, by pokolenie moich wnuków czytało moje powieści, ale jednego jestem pewien, tych moich popularnych książek nie napisałbym bez całej tradycji naszej wspaniałej Alma Mater, bez obecnych w tym gmachu odwołań do Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie i niemieckich tradycji naszej uczelni. Bez tego wszystkiego nie byłbym tym kim jestem, skromnym autorem powieści kryminalnych, który usiłuje odtworzyć zaginione światy polskiego Lwowa i niemieckiego Wrocławia. Autorem ukształtowanym przez najczcigodniejszy i najstarszy kierunek akademicki, przez filologię klasyczną – zakończył przyjęty entuzjastycznie wykład.
Na zakończenie uroczystości wspólnie odśpiewano pieśń akademicką „Gaudeamus igitur”.
Inaugurację uświetnił występ chóru Uniwersytetu Wrocławskiego Gaudium.
Po uroszystości zostało zasadzone drzewo. Jest to pierwsze z osiemdziesięciu drzew, które przedstawiciele Uniwersytetu Wrocławskiego zasadzą z okazji obchodów osiemdziesięciolecia naszej uczelni.
1 października została również otwarta wystawa planszową, przygotowaną z okazji osiemdziesięciolecia Uniwersytetu Wrocławskiego przez Muzeum UWr wraz z przedstawicielami wydziałów oraz Archiwum UWr. Tematem ekspozycji jest powojenna historia Uniwersytetu Wrocławskiego. Wystawę będzie można obejrzeć od 1 do 24 października, przy północnej pierzei wrocławskiego rynku.
Fotorelację wykonał Paweł Piotrowski. Dostępny jest również zapis transmisji uroczystości. Zachęcamy do oglądania!














































































Data publikacji: 1.10.2025
Dodane przez: M.J.