
Lampart z Półwyspu Iberyjskiego
Międzynarodowy zespół naukowców, którego członkiem jest dr hab. Adrian Marciszak, prof. UWr z Zakładu Paleozoologii, zbadał środowisko życia oraz morfologię plejstoceńskiego lamparta Panthera pardus, który w przeszłości zamieszkiwał Europę od Półwyspu Iberyjskiego po Kotlinę Jeleniogórską.
Lampart Panthera pardus, współcześnie kojarzony z afrykańskimi i azjatyckimi lasami deszczowymi i sawannami, jest jednym z najszerzej rozpowszechnionych i najłatwiej adaptujących się dużych drapieżników. Jego zdolności adaptacyjne wynikają przede wszystkim z faktu, iż od początku swojej ewolucji musiał radzić sobie z bardzo silną konkurencją. Także wtedy, kiedy po raz pierwszy pojawił się w Europie.
Około 1.2 mln lat temu w Hiszpanii (Vallonnet) lampart zastał świat pełen wielkich psów, hien i kotów szablozębnych wielokrotnie przerastających go masą ciała lub liczebnością. Co gorsza, wkrótce dołączyli do nich nowi, doskonale mu znani przybysze z Afryki, tacy jak ogromny lew stepowy i hiena jaskiniowa. Jako duży, ale nie największy, samotny myśliwy, dla którego każde starcie mogło oznaczać poważne obrażenia, a w konsekwencji upośledzenie zdolności łowieckich i głód, lampart do doskonałości wypracował metodę „walki bez walki”. Doskonale pomagały mu w tym zdolności wspinania się i wciągania ofiar trzy czy czterokrotnie przekraczających jego masę ciała na drzewa i do jaskiń.
Lampart, również współcześnie, nie unika terenów górskich, ale szczególnie dobrze było to widoczne w przeciągu ostatnich 700 tysięcy lat, w okresie środkowego i górnego plejstocenu. Choć obecność drzew była jednym z kluczowych czynników dla tego gatunku, niezwykle elastyczny ekologicznie lampart przystosował się nawet do najchłodniejszych faz górnego plejstocenu z prawie bezdrzewnymi i skalistymi siedliskami.
Współcześnie siedemdziesięciokilogramowy lampart jest zdolny wciągnąć ważącego pół tony konia pięćset metrów w głąb jaskini, uprzednio wciągnąwszy go setki metrów po stromym zboczu pod górę. Takie ukrycie zdobyczy zabezpiecza ją szczególnie przed słabo wspinającymi się hienami. W przeszłości lamparty dodatkowo preferowały ukrywanie swoich ofiar w mniejszych schroniskach skalnych, z wąskimi wejściami, co sprawiało, że były one trudno dostępne dla wielkich drapieżników, takich jak niedźwiedź polarny lub lew stepowy.
Niedawno – w oparciu o znaleziska szczątków tego drapieżnika w Kotlinie Jeleniogórskiej pełnej takich niewielkich schronisk skalnych – udowodniono, że obszar kotliny można uznać za siedlisko preferowane w przeszłości przez lamparta.
Duża liczba konkurentów i wysoki potencjał adaptacyjny lamparta musiały w przeszłości mocno wpłynąć na jego biologię i morfologię. Międzynarodowy zespół naukowców, w skład którego wszedł również dr hab. Adrian Marciszak, prof. UWr, z Zakładu Paleozoologii Uniwersytetu Wrocławskiego, postanowił zbadać wpływ innych drapieżników na budowę i rozmieszczenie lamparta występującego w przeszłości w Europie.
Występowanie lamparta w stanowiskach górskich jest zwykle skorelowane ze znaleziskami kozic, koziorożców i jeleniowatych – podstawowej zdobyczy tego kota. Warto zwrócić uwagę, że jak na dużego kotowatego, lampart ma rozmiar niemal idealny. Jest na tyle mały, by przeżyć żywiąc się np. ptakami, gryzoniami i innymi, niewielkimi kręgowcami. A jednocześnie na tyle duży, by móc powalić największe antylopy, jeleniowate, konie czy nawet dorastającego bawołu. Jednak gatunek ten jest niezwykle rzadki w nizinnych zespołach faunistycznych.
Stosunkowo niewielka liczba odpowiednich schronień skalnych wraz z obecnością dużej liczby konkurentów, głównie dużych psowatych, decydowała o jego niewielkim zagęszczeniu. Pomimo jego ogromnej zdolności adaptacji środowiskowej i łowieckiej, w środkowym plejstocenie lampart był rzadkim gatunkiem. Liczni autorzy opisują środkowo plejstoceńskiego lamparta jako stosunkowo małego kota o smukłej postawie i wąskich zębach. Opublikowane wyniki wykazały, że niewielkie rozmiary ciała lamparta były odpowiedzią na obecność szeroko rozpowszechnionego jaguara euroazjatyckiego Panthera gombaszoegensis, do tej pory jedynego wielkiego kota z rodzaju Panthera w Eurazji. Dopiero po zniknięciu jaguara, głównie wskutek presji ogromnego lwa stepowego, lampart rozprzestrzenił się szeroko w Europie, zwiększając swoje rozmiary i zastępując ekologicznie jaguara euroazjatyckiego.
Wyniki prezentowane w artykule opublikowanym w Quaternary Science Reviews, bazujące na analizie materiału lamparta z Pirenejów i ich zestawieniu z innymi szczątkami w szerokim, euroazjatyckim kontekście świetnie dokumentują powyższe ustalenia. Dodatkowo w badanym materiale stwierdzono występowania lamparta śnieżnego Panthera uncia, najrzadszego z wielkich kotów, współcześnie znanego z wysokogórskich terenów Azji Centralnej. Ten typowo górski gatunek, wyspecjalizowany w polowaniach na małe i średnie kopytne, w okresie górnego plejstocenu swoim zasięgiem sięgał aż do Portugalii. Jego znaleziska z Europy są nie tyle zaskakujące, ileż znakomicie ilustrują dynamizm zmian faunistycznych w tym okresie.
Tekst: Adrian Marciszak
Data publikacji: 28.05.2025 r.
Dodane przez: E.K.