Logo Uczelnia Badawcza
Logo Arqus
Logo Unii Europejskiej
Wydział Prawa
Fot. Magdalena Marcula

Młodzi Badacze i Badaczki z UWr – Laura Słocka

Prowadzenie badań naukowych, zwłaszcza obejmujących analizę przepisów prawa tak odległego państwa jak Chile, jest nie lada wyzwaniem. Oczywiście dzięki nowym technologiom można wiele zadań badawczych zrealizować praktycznie bez wychodzenia z domu, jednak prawdziwą wartością badań naukowych wciąż jest możliwość dzielenia się swoimi wynikami badań z innymi ekspertami, aby zapoczątkować dyskusję nad danym problemem prawnym – podkreśla nasza doktorantka Laura Słocka.

Na Uniwersytecie Wrocławskim wyjątkowo doceniamy nie tylko finalistów i laureatów olimpiad oraz kandydatów i kandydatki, którzy maturę zdali na medal, ale przede wszystkim tych, którzy chcą rozwijać swoje zainteresowania i zostać „Młodymi Badaczami”.

Poznajcie kolejną ambasadorkę programu „Młody Badacz” na Uniwersytecie Wrocławskim. Laura Słocka jest doktorantką Kolegium Doktorskiego Nauk Prawnych Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Wrocławskiego.

Laura Słocka
Laura Słocka, fot. Jakub Nawrot

Jaką dziedziną prawa się Pani zajmuje?

– Nowe technologie wymagają od prawników dzisiaj myślenia nieszablonowego, ponieważ bardzo często trzeba poruszać się po różnych gałęziach prawa. Swoją działalność naukową prowadzę głównie w obszarze prawa ochrony danych osobowych, ale także prawa medycznego, praw człowieka czy prawa cywilnego. Moje badania naukowe dotyczą przetwarzania neurodanych w ramach zaawansowanej neurotechnologii, czyli urządzeń, które analizują aktywność mózgu przy pomocy algorytmów sztucznej inteligencji i przetwarzają ją na polecenia wysyłane do zewnętrznych urządzeń. W ostatnim czasie głośno było w mediach o egzoszkielecie, który umożliwiał osobie całkowicie sparaliżowanej poruszanie się, czy o kontrowersyjnym Neuralink, inwazyjnym interfejsie mózg-komputer. Moje badania dotyczą właśnie konieczności przyjęcia nowych neuropraw w związku z najnowszymi osiągnieciami neotechnologicznymi.

Co to są neuroprawa?

– Neuroprawa to pojęcie, pod którym kryją się różne rozwiązania prawne mające na celu zabezpieczenie użytkowników neurotechnologii przed skutkami nieetycznego wykorzystywania neurodanych. Korzystanie z neurotechnologii wiąże się z przekroczeniem ostatniej bariery prywatności, w końcu możemy odczytywać myśli człowieka i obecnie nawet na nie wpływać. Potrzebne są rozwiązania prawne, które zagwarantują nie tylko ochronę prywatności, ale także ograniczą możliwość wykorzystywania baz neurodanych.

Jak stała się Pani uczestniczką program Granty Młody Badacz 2023-2025?

– Badania nad neurotechnologią w prawie prowadzę od ponad 5 lat. Obserwując rozwój samej technologii i aktywność legislacyjną na świecie, szybko zauważyłam, że Chile stało się pionierem w zakresie neuroprawa. Wtedy stało się dla mnie jasne, że muszę skupić swoje badania naukowe na tym państwie. Pomimo analizy wszystkich projektów ustaw wraz z uzasadnieniami, ostatecznego brzmienia ustaw, głosów doktryny i orzecznictwa, wciąż trudno było mi ustalić dlaczego neurodane zostały porównane do organów ludzkich takich jak serce, płuca czy nerki. Zrozumiałam, że mogą za tym stać różnice między systemami prawnymi w Europie i Chile, a także uwarunkowania kulturowe. Zaczęłam szukać możliwości dofinansowania przeprowadzenia badań na miejscu, w Chile, i znalazłam na stronie internetowej Uniwersytetu Wrocławskiego ogłoszenie o konkursie „Granty Młody Badacz 2023-2025”.

W międzyczasie nawiązałam kontakt z pracownikiem naukowym Pontifical Catholic University of Chile, uczelni, której naukowcy współtworzyli pierwsze na świecie przepisy odnoszące się wprost do neurotechnologii.

Dzięki wsparciu mojego Promotora, Pana prof. dr hab. Jacka Gołaczyńskiego, bardzo szybko przygotowałam plan badań naukowych w Chile i sam wniosek grantowy. Otrzymałam dwutygodniowy grant na pobyt na Pontifical Catholic University of Chile, najlepszej uczelni w Ameryce Południowej.

Co dzięki programowi Pani zyskała?

– Realizując grant odbyłam wiele spotkań z różnymi naukowcami prowadzącymi badania nad etycznymi aspektami neurotechnologii, wygłosiłam wykład otwarty na temat neurotechnologii w prawie UE oraz zebrałam cenne materiały do dalszych badań. To była niesamowita okazja do wielogodzinnych dyskusji nad różnymi problemami związanymi z przetwarzaniem neurodanych.

Znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Poznałam kontekst polityczny i kulturowy nowelizacji Konstytucji Chile i ustawy dotyczącej neurotechnologii, a także zrozumiałam jak bardzo podejście po prywatności w Europie różni się tego w Ameryce Południowej. Tego nie da się wyczytać nawet między wierszami z publikacji naukowych, to trzeba zobaczyć, poczuć i zrozumieć, żeby odkryć co tak naprawdę stoi za przepisami chilijskimi. Nikt przecież nie pisze o tym, że Chilijczycy nie mają problemu z tym, żeby numer PESEL służył do naliczania zniżek w sklepach, a odcisk palca zastępował w budynkach publicznych klucz do drzwi czy kartę. I w tym samym państwie uznano, że przetwarzanie neurodanych może zdradzić zbyt dużo informacji o użytkowniku neurotechnologii, więc powinno być bardzo rygorystycznie ograniczone.

Skąd tak skrajne podejścia do ochrony danych osobowych w Chile?

– Na to pytanie odpowiem już niedługo w mojej rozprawie doktorskiej.

A dlaczego wybrała Pani UWr?

– Prowadzenie badań naukowych, zwłaszcza obejmujących analizę przepisów prawa tak odległego państwa, jest nie lada wyzwaniem. Oczywiście dzięki nowym technologiom można wiele zadań badawczych zrealizować praktycznie bez wychodzenia z domu. Ale prawdziwą wartością badań naukowych wciąż jest możliwość dzielenia się swoimi wynikami badań z innymi ekspertami, aby zapoczątkować dyskusję nad danym problemem prawnym. A Uniwersytet Wrocławski doskonale rozumie potrzebę tworzenia przestrzeni do wspomnianych dyskusji i konieczność umiędzynarodowiania badań naukowych, wspierając młodych naukowców w rozwoju, a także w pozyskiwaniu finansowania swoich badań.

Uniwersytet Wrocławski łączy również naukę z biznesem, dzięki czemu przygotowuję rozprawę doktorską w ramach programu ministerialnego „Doktoraty wdrożeniowe”. Pozwala mi to na łączenie pracy zawodowej w kancelarii prawnej dotlaw z pracą naukową, a świadomość, że wyniki moich badań naukowych faktycznie rozwiązują problemy świata biznesu, jest dodatkową motywacją.

Czy zamierza Pani związać swoją przyszłość z UWr? Jakie ma Pani plany zawodowe/naukowe?

– Praca naukowa daje nam zupełnie inne spojrzenie na różne problemy prawne, pozwala skuteczniej argumentować i dogłębnie zrozumieć ratio legis, co nie pozostaje bez wpływu na jakość naszego doradztwa prawnego. Dlatego też po zakończeniu doktoratu chciałabym nadal kontynuować łączenie pracy zawodowej z działalnością naukową na Uniwersytecie Wrocławskim. Tym bardziej, że tematyka moich badań, jaką są prawne aspekty neurotechnologii, przez wiele lat jeszcze będzie wyzwaniem dla nauk prawnych ze względu na złożoność neurotechnologii oraz jej nieustannie przyspieszający i nieprzewidywalny rozwój.

Obecnie skupiam się na dokończeniu rozprawy doktorskiej, która dotyczy prawa do prywatności użytkowników neurotechnologii. Jednocześnie stawiam na poszerzanie sieci kontaktów naukowych i wymianę doświadczeń, dlatego też już niedługo w ramach grantu „PROM – krótkookresowa wymiana akademicka” finansowanego przez NAWA odwiedzę Szwajcarię, gdzie przeprowadzę kolejne etapy moich badań naukowych. Zaraz po Szwajcarii wezmę czynny udział w międzynarodowej konferencji naukowej dotyczącej neurotechnologii w Monachium, a to dopiero początek roku.

Zapowiada się bardzo pracowity i ciekawy rok! Trzymamy kciuki!

Przypominamy o trwających naborach

Więcej o programie oraz innych Młodych Badaczach i Badaczkach 

Oprac. Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz

Data publikacji: 30.01.2025

Dodane przez: M.J.

Projekt „Zintegrowany Program Rozwoju Uniwersytetu Wrocławskiego 2018-2022” współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego

NEWSLETTER
E-mail